czwartek, 19 listopada 2015

Od Katariny CD Ruddocka

Odsunęłam się kilkanaście kroków do tyłu, spoglądając na samca. Jego futro było czarne, gdzieniegdzie wyróżniał się biały kolor. Jeszcze ta przesada grzeczność. Meh.
- Katarina. - Odpowiedziałam chłodno. - Widzę, że nie masz nic innego do roboty, prócz zachodnia innych psów od tyłu. Hmm.? - Spojrzałam na niego karcąco, na co ten wzruszył lekko ramionami, uśmiechając się perfidnie.
- Szkoda, że nie widziałaś swojej miny. - Dodał po chwili.
- Ugh.. - Mruknęłam niezadowolona. - Jesteś trochę irytujący, wiesz o tym.?
< Ruddock.? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz