czwartek, 3 grudnia 2015

Od Thunder'a CD Cirilli

Spojrzałem na suczkę błagalnym wzrokiem , żeby tylko nie kazała mi mówić o mojej historii.
Jednak już czas, by znała prawdę.Serce zaczęło mi jakby szybciej bić .Chyba jestem gotowy.
-To może zacznę od rodziny z wplątaną historią historii-przełknąłem ślinę i zacząłem mówić-No więc.Moja rodzina nie była zbyt liczna.Składała się ze mnie, rodziców i moich dwóch sióstr.Nie zbyt lubię o tym wspominać ale wygonili mnie z niej ponieważ odziedziczyłem tę"moc". Rok przede mną wydalili jeszcze moją starszą siostrę-Albę.No i gdy tak podróżowałem sam natrafiłem na psi zaprzęg.No i...siedziałem tam kilka miesięcy aż do pewnego dnia.Wieźliśmy akurat żywność.Wtedy wywaliłem się na kamieniu...i...niechcący zabiłem jednego z psów...-Cały czas myślałem o jednym:Oby mnie tylko nie uznała za mordercę...-No i chcieli mnie powiesić na drzewie ale tego nie zrobili.Zostawili mnie przywiązanego do drzewa.Spędziłem tak 5 dni po czym, moja wilcza przyjaciółka mnie uwolniła.Postanowiłem uciec no i znalazłem się tutaj.-Starałem się mówić cicho ale jednak echo w pomieszczeniu dawało uczucie wręcz krzyku.Suczka stała i nic nie robiła.Wreszcie coś we mnie " pękło".Poczułem się tak, jakby wyrzuciła mnie ze sfory.
-Proszę tylko nie uznaj mnie za mordercę-krzyknąłem po czym schowałem się pod łóżkiem.
Już wiedziałem(prawie) co się wydarzy...

<Ciri?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz